Krzyk młodych

Opis

„Młodzi pytają mnie często: «Jak można żyć bez seksu?»Tłumaczę im, że to trudne, wymaga wysiłku i poświęcenia. Ale to jedna z najwyższych form miłości. Można żyć bez seksu pod warunkiem, że nada się temu sens. Seks to nie wszystko. Dla mnie żyć bez kobiety i dzieci oznacza oddać ciało i duszę na służbę innym. Staram się żyć w ten sposób już trzydzieści trzy lata. To zarazem ciężkie i wspaniałe. Kiedy młodzi naciskają mnie, pytając: «A jak sobie radzisz, kiedy odczuwasz pożądanie?», odpowiadam: «Wkładam mój sprzęt mechaniczny do lodówki. To pomaga»”.
Ksiądz Guy Gilbert to barwna postać paryskiej ulicy, znana również w Polsce, którą odwiedził w 2004 roku. Długowłosy, zawsze w czarnej skórzanej kurtce ze znaczkami zespołów hard-rockowych, od ponad trzydziestu lat przemierza mroczne dzielnice, bary i więzienia w poszukiwaniu młodych ludzi w konflikcie z prawem, odrzuconych przez dom i środowisko, zagubionych w świecie przemocy i narkotyków, pozbawionych miłości i nadziei.
Zawsze wyciąga do nich pomocną dłoń, choć potrafi ich też trzymać silną ręką. Stworzył ośrodek, w którym często po raz pierwszy w życiu doznają opieki i przyjaźni. Wspólnota życia i kontakt z naturą to dla nich ostatnia szansa na zmianę własnego stosunku do życia.
Książka ta jest jak sam autor – mocna, odważna, bezpośrednia, ale też pełna miłości. Zawiera poruszające swym autentyzmem listy młodych ludzi, samotnych, zrozpaczonych, nie potrafiących uporać się z życiem, i porusza niełatwe tematy – seks, przemoc, samobójstwo, cierpienie – ale daje również nadzieję. Ksiądz Gilbert w każdym, nawet w pełnym agresji bandziorze potrafi bowiem dostrzec człowieka, i chce trwać u jego boku, nawet, jeśli serce każe mu opowiadać się po stronie ofiary. Daleki od czułostkowości, nie podsuwa łatwych, grzecznych, poprawnych politycznie czy „kościelnie” rozwiązań, lecz bez owijania w bawełnę, nawet dosadnie, mówi to, co myśli, nie chcąc się nikomu – ani młodym, ani rodzicom, ani Kościołowi – przypodobać. Przede wszystkim jednak wsłuchuje się w pełen rozpaczy i buntu głos młodych i zwraca ku nam wszystkim ich dramatyczny krzyk.