Okładka

Wieczny ślad Boga

Kult relikwi świętych pańskich ks. Ryszard Ukleja Wydawnictwo: Oficyna Wydawniczo-Poligraficzna "ADAM" Dział: Święci Format: 145x205 Stron: 268 Oprawa: miękka ISBN: 9788372328908 INDEKS: ADA0065B28672
25,90 zł
Darmowa dostawa od 150 zł Paczkomaty 10 zł Poczta Polska 15 zł Za pobraniem 15 zł

Opis

Ostatnia książka niedawno zmarłego ks. Ryszarda Ukleii SDB poświęcona bardzo frapującemu tematowi Świętych Pańskich, których ciała nie uległy rozkładowi po ich śmierci. Przedstawia całą plejadę takich postaci od czasów najdawniejszych, aż po współczesność.

Niektórzy wyznawcy Chrystusa przez swoje heroiczne życie, wypełnione wiernością Bogu oraz miłością względem Niego i bliźnich zasłużyli sobie nie tylko na nagrodę w niebie, ale także na wyniesienie do czci ołtarzy w Kościele jako błogosławieni i święci. Przez to stali się przykładem i wzorem do naśladowania dla swych pielgrzymujących braci. Uniwersalny wyrok Boga odnoszący się do konsekwencji grzechu pierworodnego objął także świętych. Toteż ich śmiertelne szczątki złożone w grobach winny również obrócić się w proch. W większości wypadków tak się stało i dzieje. Jednak zdarzyły się i zdarzają nadal przypadki, że ciała niektórych świętych po ich śmierci nie poddały się naturalnym prawom rozkładu co stanowi zjawisko niezwykłe, niedające się wytłumaczyć w świetle racjonalnych przesłanek i praw natury. Czas „niezniszczalności" śmiertelnych szczątków poszczególnych osób świętych jest różny, co stanowi kolejną zagadkę, domagającą się odpowiedzi i wyjaśnienia. W tym miejscu należy powiedzieć wyraźnie, że brak rozkładu ciał niektórych świętych nie oznacza, że swą świętością przewyższa tych, których ciała uległy rozkładowi. Wszyscy są święci, tzn. zjednoczeni z Bogiem, w domu Ojca, cieszą się pełnią szczęścia i życia z Bogiem. Świętość nie ma nic wspólnego z niezniszczalnością czy jego rozkładem. Świętość związana jest z osobą i jej czynami tzn. z heroizmem wiary i miłości do Boga. Brak rozkładu ciała po śmierci niektórych świętych jest wynikiem decyzji Boga samego, a przez to znakiem, jakby wiecznym śladem, przez który Bóg pragnie stworzeniom coś powiedzieć, a ludzie winni ten znak należycie odczytać