Okładka

Aparecida. Jesteśmy uczniami i misjonarzami Jezusa Chrystusa

Wydawnictwo: Wydawnictwo Przystanek Jezus Dział: Ewangelizacja Format: 145x205 Stron: 346 Oprawa: miękka ISBN: 9788363739065 INDEKS: WPJ0006B39084
35,00 zł
Darmowa dostawa od 150 zł Paczkomaty 10 zł Poczta Polska 15 zł Za pobraniem 15 zł

Opis

Dokument Końcowy. V ogólna Konferencja Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów.

Nowa bardzo ważna dla Kościoła Katolickiego w Polsce książka z serii Nowej Ewangelizacji. Dokument wydano na z inicjatywy Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds... Nowej Ewangelizacji.

Poniżej zamieszczamy wstęp do polskiego wydania napisany przez bp. Grzegorza Rysia przewodniczącego Zespołu KEP ds... Nowej Ewangelizacji.
"Podczas niedawnej wizyty polskich biskupów ad limina Apostolorum miałem szansę zapytać Ojca Świętego Franciszka o Dokument z Aparecidy: „Wiem, Ojcze Święty, że ten dokument jest dla ciebie ważny; ale co w nim jest dla ciebie najważniejsze?”
Papież – słysząc o tym, że przygotowujemy polskie wydanie Dokumentu z Aparecidy – wyraźnie się ożywił; odpowiadał dość długo (ok. 10 minut), układając swą refleksję w dwóch wymiarach: najpierw mówił o treści dokumentu, a potem o sposobie jego powstania.
Z treści wybił na plan pierwszy trzy kwestie:
1) Dokonując refleksji nad stanem Kościoła w Ameryce Łacińskiej, ojcowie synodu w Aparecidzie zastosowali powszechnie znaną metodę: „Widzieć – Osądzać – Działać”. Szybko jednak zdali sobie sprawę z tego, że „widzieć” nie dla każdego znaczy to samo! Widzenie widzeniu nierówne! Ważne jest pytanie: jakimi oczami patrzysz? Czy uczysz się widzenia rzeczywistości od Jezusa? Czy twoje oczy są oczami ucznia Jezusowego? [dlatego pierwsza duża partia tekstu jest poświęcona zagadnieniu uczniostwa: co to znaczy być uczniem Jezusa?!] Jeśli patrzysz oczami ucznia Jezusa – patrzysz z wiarą! W przeciwnym wypadku – mylisz się już na etapie „widzenia”, i redukujesz wiarę do jakiejś ideologii!
2) Nie można być uczniem Jezusa, nie będąc jednocześnie misjonarzem. Uczniostwo i zaangażowanie misyjne są jak dwie strony tego samego medalu, jak dwa profile tej samej twarzy, dwa konieczne wymiary tej samej Osoby! Jedno bez drugiego nie istnieje. Ta logika i dyscyplina leży u podstaw (kluczowego!) wezwania z Aparecidy: wezwania do nawrócenia pastoralnego.
3) Kościół – jak każdy zdrowy Organizm – potrzebuje doświadczenia wzrostu. Ważne jest jednak nie tylko to, czy Kościół rośnie, ale także w jaki sposób rośnie. Kościół wzrasta nie na drodze prozelityzmu, lecz dzięki atrakcyjności świadectwa! Świadectwo pociąga. Skutecznie. Wciąga w Kościół na drodze nawrócenia, nie jedynie sformalizowanej akcesji.
Druga część wypowiedzi Franciszka – dotycząca tego, jak – w jaki sposób powstawał Dokument z Aparecidy, również ułożyła się w trzy punkty:
Po pierwsze, dokument nie był przygotowany wcześniej – został wypracowany w trakcie synodu, i samo jego powstanie otwierało ojcom oczy na działanie Ducha Świętego. To Duch budował jedność, w której to, co wręcz niewykonalne, okazywało się jednak możliwe (np... Przepracowanie w dwa dni ponad dwóch tysięcy zgłoszonych poprawek). Nie poprawiano anonimowego i abstrakcyjnego „gotowca”; pracowano na własnym doświadczeniu obecnie przeżywanej wiary!
Po drugie, prace synodu toczyły się w sanktuarium maryjnym – ściśle, w jego dolnym kościele; swoiste „tło” obrad stanowiła dochodząca z górnego kościoła nieustanna „muzyka” modlitwy nawiedzających sanktuarium pielgrzymów. Dokument rodził się więc nie tylko z uporządkowanej refleksji teologicznej, ale także z modlitwy i z doświadczenia Kościoła, który ma twarz i tożsamość Matki!
Po trzecie, każdy kolejny dzień pracy biskupi rozpoczynali Eucharystią sprawowaną z wiernymi. Dokument powstawał więc pośrodku Ludu Bożego, w spotkaniu z Nim, a nie w jakiejś abstrakcyjnej izolacji „wszystko-wiedzących pasterzy”.
Jeśli ta refleksja – jednego z głównych redaktorów prezentowanego Dokumentu i Biskupa, którego z wnętrza opisanego tu doświadczenia Pan powołał na Rzymską Stolicę Piotra – nie okaże się wystarczającą zachętą, by porwać się na jego lekturę, to doprawdy nie wiem, co mogłoby ją stanowić?…"
bp Grzegorz Ryś
Przewodniczący Zespołu KEP
ds... Nowej Ewangelizacji
Rzym, dn. 8 lutego 2014r.