Okładka

Miesięcznik Fronda 5 (05) - czerwiec 2015

Wydawnictwo: FRONDA Sp. z o.o. Dział: Czasopisma Format: 210x297 Stron: 100 Oprawa: miękka INDEKS: FRO0338B41664
Darmowa dostawa od 150 zł Paczkomaty 10 zł Poczta Polska 15 zł Za pobraniem 15 zł

Opis

Europa jest stara wariatka i pijaczka, która co kilka lat robi rzezie i mordy bez żadnego rezultatu ni cywilizacyjnego, ni moralnego. Nic postawić nie umie - głupia jak but, zarozumiała, pyszna i lekkomyślna". Kiedy Cyprian Kamil Norwid kreślił te słowa w XIX stuleciu, nie przypuszczał zapewne, jak bardzo aktualne staną się one w kolejnym wieku.
Gdy zastanawiano się nad przyczynami hekatomby, jaka dotknęła nasz kontynent w minionym stuleciu, postawiono wśród innych także dwie następujące diagnozy. Pierwsza mówiła, że źródłem kryzysu były mocne tożsamości, przede wszystkim zaś chrześcijaństwo; druga odwrotnie - że przyczyną nieszczęść stał się odwrót od chrześcijaństwa i życie, jakby Boga nie było. Pierwsze stanowisko wyrazić można stwierdzeniem Andre Malraux, że wiek XXI będzie wiekiem religii albo nie będzie go wcale; drugie - bon motem Michaela Foucaulta, iż każda prawda prowadzi do Auschwitz. Dziś coraz wyraźniej widać, że sekularyzacja i dechrystianizacja Europy nie są receptą na przyszłość. Prowadzą raczej do duchowego uwiądu, społecznej anomii, demograficznego kryzysu, zaniku postaw solidarnościowych i altruistycznych. Opowiada o tym na naszych łamach Remi Brague, laureat Nagrody Ratzingera, który nie ma wątpliwości, iż dalsza laicyzacja Europy narazi Stary Kontynent na coraz mocniejszą ekspansję islamu. Ludzie bez właściwości wypierani są przez ludzi z tożsamością. Tak jak niegdyś barbarzyńcy podbili Rzym, który gospodarczo i militarnie był silniejszy, ale - pogrążony w gnuśności - nie miał woli walki. Nie miał bowiem o co walczyć. Kto bowiem poświęci życie w imię komfortu, konsumpcji i rozrywki?