Głos Ojca Pio nr 1 (97) styczeń/luty 2016

Opis

od redakcji

Miłosierdzie bez granic

Kościół – a nawet świat – z radością przyjął decyzję papieża Franciszka o ogłoszeniu Roku Miłosierdzia. Co prawda, nie zabrakło nieporozumień i dziennikarskich „sensacji” wśród osób mało związanych z wiarą. Jednak stało się i teraz jeszcze bardziej możemy uwielbiać Boga w Jego miłosiernej miłości.

Jako czciciele Ojca Pio mamy szczególny powód do wdzięczności Bogu. Na patronów tego szczególnego roku papież Franciszek wybrał dwóch kapucynów, wielkich spowiedników – Ojca Pio i o. Leopolda Mandicia. Ich relikwie zostaną sprowadzone do Watykanu w czasie Wielkiego Postu i od 1 lutego wystawione do kultu publicznego. Zarówno św. Ojciec Pio, jak i św. Leopold Mandić – którego warto pozyskać jako orędownika w niebie – przypominają o bliskości i dostępności miłosierdzia Bożego.

Już za czasów tych dwóch świętych patronów miłosierdzia pojawiali się „specjaliści” wydający opinie o tym, co wolno Bożej Miłości, a czego jej nie przystoi. Nawet w Kościele były osoby twierdzące, że Ojciec Pio jest za surowy i nazbyt szorstki, a z kolei ojciec Leopold ponad miarę dobrotliwy i łagodny… To tak, jakby ktoś chciał jednym wielkim śrubokrętem dokręcić wszystkie śrubki w zegarku. A przecież już każde dziecko wie, że różne narzędzia służą do obróbki różnych materiałów.

Warto zatem zadbać o znalezienie dobrego spowiednika czy kierownika duchowego. Bez miłosierdzia przyjętego w konfesjonale trudno o życie z Bogiem. Bądźmy świadkami miłosierdzia nie tylko odmawiając koronkę do niego czy przyzywając wstawiennictwa Siostry Faustyny. Zaufajmy Panu Bogu! Nie sobie, nie swojej inteligencji, osądowi, uczuciom czy emocjom. Do Niego przychodźmy po ŻYCIE.

Krzysztof Czeczko OFMCap redaktor naczelny