Kategorie
- Pismo Święte (20)
- Kościół Katolicki (54)
- Duszpasterstwo (46)
- Teologia (100)
- Życie chrześcijańskie (100)
- Duchowość (86)
- Literatura piękna (43)
- Religie (33)
- Kultura (12)
- Poradniki, leksykony... (21)
- Inne (82)
- Podręczniki szkolne (2)
- DVD (11)
- Rekolekcje i inne na CD (5)
- Literatura (D) (3)
- Podręczniki i pomoce dydaktyczne (2)
Małżeństwo
To nie jest kolejna publikacja "w stylu ks. Piotra". Książka powstała z potrzeby serca, a jej początkiem była osobista rozmowa z ks. Pawlukiewiczem.
Zależało mi, żeby zebrać najważniejsze zdania ks. Piotra o małżeństwie, aby je jeszcze rozwinął i przygotował z nami modlitewnik dla par. Choć nie udało się w pełni zrealizować tego marzenia, bo śmierć ks. Pawlukiewicza niestety zmodyfikowała te plany, jednak już samo słuchanie konferencji, spisywanie ich i redakcja stały się dla nas rekolekcjami. Jak to z ks. Piotrem - zaznacza Aneta Liberacka, pomysłodawczyni i współautorka Modlitewnika dla dwojga.
Ks. Piotr Pawlukiewicz - mistrz nazywania spraw po imieniu
Nie da się napisać czegoś tak, jak by to wypowiedział ks. Piotr Liczył się jego głos, żart, sympatia ale najważniejsza była umiejętność ubrania w słowa życia każdego z nas. Ksiądz Piotr Pawlukiewicz był mistrzem nazywania spraw po imieniu.
Często opowiadał o małżeńskiej codzienności słowami, jakie nam do głowy nie przychodzą, a są najprawdziwszą prawdą o nas. Jego spostrzeżenia towarzyszyły setkom tysięcy ludzi, inspirując ich do bardziej świadomego, pełnego miłości życia w małżeństwie.
Modlitewnik dla dwojga, jakiego nigdy nie było!
Modlitewnik dla par został starannie wydany i pięknie ilustrowany. Świetnie sprawdzi się jako elegancki i wartościowy prezent dla zakochanych.
Zależało mi, żeby zebrać najważniejsze zdania ks. Piotra o małżeństwie, aby je jeszcze rozwinął i przygotował z nami modlitewnik dla par. Choć nie udało się w pełni zrealizować tego marzenia, bo śmierć ks. Pawlukiewicza niestety zmodyfikowała te plany, jednak już samo słuchanie konferencji, spisywanie ich i redakcja stały się dla nas rekolekcjami. Jak to z ks. Piotrem - zaznacza Aneta Liberacka, pomysłodawczyni i współautorka Modlitewnika dla dwojga.
Ks. Piotr Pawlukiewicz - mistrz nazywania spraw po imieniu
Nie da się napisać czegoś tak, jak by to wypowiedział ks. Piotr Liczył się jego głos, żart, sympatia ale najważniejsza była umiejętność ubrania w słowa życia każdego z nas. Ksiądz Piotr Pawlukiewicz był mistrzem nazywania spraw po imieniu.
Często opowiadał o małżeńskiej codzienności słowami, jakie nam do głowy nie przychodzą, a są najprawdziwszą prawdą o nas. Jego spostrzeżenia towarzyszyły setkom tysięcy ludzi, inspirując ich do bardziej świadomego, pełnego miłości życia w małżeństwie.
Modlitewnik dla dwojga, jakiego nigdy nie było!
Modlitewnik dla par został starannie wydany i pięknie ilustrowany. Świetnie sprawdzi się jako elegancki i wartościowy prezent dla zakochanych.
Norbert wyjechał na kilka dni na rekolekcje indywidualne w ciszy. Dzieci, i te dorosłe, i te młodsze, wyruszyły bladym świtem na majowy rajd harcerski. Zwykle głośny i pełen radości dom nagle opustoszał, stając się refleksyjną przestrzenią. Nasza psina – Miluś – też jakoś dziwnie ucichła i zwinięta w kłębek, położyła się u moich nóg. Usiadłam na balkonie z kubkiem kawy i patrząc na piękny kosz pełen lawendy, który dostałam od dzieci na Dzień Matki, pozwoliłam uczuciom, aby mnie poprowadziły. Wypełniła mnie tęsknota. Kilka dni bez męża to naprawdę długo. Świat wokół staje się wtedy niepełny, a przeżywana radość jakaś mniej intensywna. Wydaje się, że jestem silną, samodzielną i zdecydowaną kobietą, jednak dzisiaj czuję bezradność i zagubienie. Czy to możliwe, aby tak się działo po dwudziestu trzech latach małżeństwa, w wyniku tęsknoty za mężem, która wypełza z każdego kącika mojej duszy? Nawet jeśli komuś trudno w to uwierzyć, we mnie jest pewność, że tak! Tęsknię jak zakochana nastolatka i ta uczuciowa świeżość niezwykle mnie cieszy.
Niedopity kubek kawy pobudza do dalszej refleksji. W codzienności spotykam wiele małżeństw poszukujących szczęścia, pytających, czy małżeński dobrostan jest w ogóle możliwy, zastanawiających się nad sensem małżeństwa, pracą nad nim i walką o przetrwanie związku. Słucham tysiąca wzajemnych żalów, wielkiej góry pretensji i niespełnionych oczekiwań. Staram się niepostrzeżenie usiąść emocjonalnie pośrodku walczących, słuchać jednej i drugiej strony z taką samą uważnością, uchwycić jeszcze gdzieś pojawiające się nitki małżeńskiej miłości, powiązać na supełki, uwypuklić, złapać dobro i wydobyć, aby można było się zakotwiczyć i zacząć odbudowywać. A potem przychodzę do domu i już od progu czuję, że tutaj się na mnie czeka, a zwyczajna miłość owiewa mnie w drzwiach i zaprasza do przytulnego środka. W naszym domku, jak mawiają dzieci, wszystko jest zwyczajne: meble bardziej użyteczne niż wyjątkowe, obrazy z elementem oryginalności, ale na pewno nie arcydzieła, salon urządzony moją ręką, bez znajomości prawideł projektowania wnętrz, ale wygodny i funkcjonalny, pewnie nie do pokazywania w mediach społecznościowych, ale nasz, własny, znany, ciepły. Kuchnia też nie z modnego katalogu, a jednak przytulna. Tak jak nasza miłość – w wyniku swej zwyczajności – niezwyczajna. Nie jesteśmy ani wyjątkowo materialnie zamożni, ani nieprzeciętnie piękni, ani znani, ani niezwykle utalentowani, jeśli patrzylibyśmy na siebie w kategoriach świata, stosowali wyznaczniki szczęścia dominujące na portalach społecznościowych. Jednak wiem, że otrzymaliśmy niesamowity dar przeżywania w codzienności małżeńskiego szczęścia, czyli po prostu i zwyczajnie jesteśmy szczęśliwi. Nie znaczy to, że nie doświadczamy bólu, chorób, trudności czy zmęczenia i zniechęcenia, że się nie kłócimy, a wszelkie życiowe burze omijają nas wielkim łukiem. Nic z tych rzeczy, doświadczamy codziennej zwyczajności chwilami aż do bólu, jednak ona nie psuje nam smaku szczęścia, bo ma w sobie piękno i mądrość, z których czerpiemy, świadomi, że na tym również polega sens życia.
Kawy w kubku zostało jeszcze na dwa łyki, ale jej aromat zachęca do dalszych refleksji, a skąpany w porannym majowym słońcu balkon zaprasza do nieśpiesznego przeżywania dnia. Czuję, jak ciepło rozlewa się w moim sercu. Jutro wraca Norbuś (bo tak mówię do mojego męża), a za tydzień wyjeżdżamy na romantyczny urlop we dwoje, aby celebrować małżeństwo, bo takie świętowanie jest dla nas niezbędne dla odświeżania wzajemnej miłości.
Szczęście małżeńskie to dar darmo dany w dniu ślubu. Aby mógł się rozwinąć, potrzebuje jednak systematycznego pielęgnowania – jak kwiaty na naszym tarasie lub w ogrodzie.
Zapraszamy was, kochani Czytelnicy, na wyprawę w stronę małżeńskiego szczęścia. Oby ta książka stała się znaczącym drogowskazem w małżeńskiej podróży ku sobie, a nawet ratunkowym kołem nadziei na miłość dla tych, których zalewają już fale / Joanna i Norbert Dawidczykowie
Niedopity kubek kawy pobudza do dalszej refleksji. W codzienności spotykam wiele małżeństw poszukujących szczęścia, pytających, czy małżeński dobrostan jest w ogóle możliwy, zastanawiających się nad sensem małżeństwa, pracą nad nim i walką o przetrwanie związku. Słucham tysiąca wzajemnych żalów, wielkiej góry pretensji i niespełnionych oczekiwań. Staram się niepostrzeżenie usiąść emocjonalnie pośrodku walczących, słuchać jednej i drugiej strony z taką samą uważnością, uchwycić jeszcze gdzieś pojawiające się nitki małżeńskiej miłości, powiązać na supełki, uwypuklić, złapać dobro i wydobyć, aby można było się zakotwiczyć i zacząć odbudowywać. A potem przychodzę do domu i już od progu czuję, że tutaj się na mnie czeka, a zwyczajna miłość owiewa mnie w drzwiach i zaprasza do przytulnego środka. W naszym domku, jak mawiają dzieci, wszystko jest zwyczajne: meble bardziej użyteczne niż wyjątkowe, obrazy z elementem oryginalności, ale na pewno nie arcydzieła, salon urządzony moją ręką, bez znajomości prawideł projektowania wnętrz, ale wygodny i funkcjonalny, pewnie nie do pokazywania w mediach społecznościowych, ale nasz, własny, znany, ciepły. Kuchnia też nie z modnego katalogu, a jednak przytulna. Tak jak nasza miłość – w wyniku swej zwyczajności – niezwyczajna. Nie jesteśmy ani wyjątkowo materialnie zamożni, ani nieprzeciętnie piękni, ani znani, ani niezwykle utalentowani, jeśli patrzylibyśmy na siebie w kategoriach świata, stosowali wyznaczniki szczęścia dominujące na portalach społecznościowych. Jednak wiem, że otrzymaliśmy niesamowity dar przeżywania w codzienności małżeńskiego szczęścia, czyli po prostu i zwyczajnie jesteśmy szczęśliwi. Nie znaczy to, że nie doświadczamy bólu, chorób, trudności czy zmęczenia i zniechęcenia, że się nie kłócimy, a wszelkie życiowe burze omijają nas wielkim łukiem. Nic z tych rzeczy, doświadczamy codziennej zwyczajności chwilami aż do bólu, jednak ona nie psuje nam smaku szczęścia, bo ma w sobie piękno i mądrość, z których czerpiemy, świadomi, że na tym również polega sens życia.
Kawy w kubku zostało jeszcze na dwa łyki, ale jej aromat zachęca do dalszych refleksji, a skąpany w porannym majowym słońcu balkon zaprasza do nieśpiesznego przeżywania dnia. Czuję, jak ciepło rozlewa się w moim sercu. Jutro wraca Norbuś (bo tak mówię do mojego męża), a za tydzień wyjeżdżamy na romantyczny urlop we dwoje, aby celebrować małżeństwo, bo takie świętowanie jest dla nas niezbędne dla odświeżania wzajemnej miłości.
Szczęście małżeńskie to dar darmo dany w dniu ślubu. Aby mógł się rozwinąć, potrzebuje jednak systematycznego pielęgnowania – jak kwiaty na naszym tarasie lub w ogrodzie.
Zapraszamy was, kochani Czytelnicy, na wyprawę w stronę małżeńskiego szczęścia. Oby ta książka stała się znaczącym drogowskazem w małżeńskiej podróży ku sobie, a nawet ratunkowym kołem nadziei na miłość dla tych, których zalewają już fale / Joanna i Norbert Dawidczykowie
Niniejszy przewodnik powstał specjalnie dla osób przygotowujących się do zawarcia związku małżeńskiego, a także dla ich rodzin oraz świadków. Książka zawiera szereg praktycznych porad dla narzeczonych. W klarowny sposób wyjaśnia sposób załatwienia wszelkich formalności, jakie należy spełnić przed ślubem, i szczegółowo tłumaczy przebieg całej ceremonii. W książce nie zabrakło omówienia duchowego i religijnego znaczenia małżeństwa. Osobny dział dotyczy przygotowań przedślubnych zarówno państwa młodych, jak i świadków, nie pomijając przy tym elementów związanych z upiększeniem tego najszczęśliwszego dnia w życiu, jak choćby doboru muzyki, realizacji sesji zdjęciowej czy znaczenia stroju weselnego.
14,90 zł
14,90 zł