
THEOLOGIA BENEDICTA Tom I (twarda okładka)
Wydawnictwo: Księgarnia Świętego Jacka Dział: Benedykt XVI Format: 166x240 Stron: 360 Oprawa: twarda ISBN: 9788370307639 INDEKS: KSJ0399B28018Opis
Przedstawiamy pierwszy z trzech tomów dzieła pt. „THEOLOGIA BENEDICTA” ks. Jerzego Szymika, teologa i poety, członka watykańskiej Międzynarodowej Komisji Teologicznej, pracownika Wydziału Teologicznego Uniwersytetu. Dzieła, które sam Autor przedstawia w następujących słowach:
„Przyszłość teologii już teraz związana jest – i coraz bardziej będzie – z jej egzystencjalizacją, procesem, który po raz pierwszy określił tym terminem bodajże Romano Guardini. Chodzi o ukierunkowanie na istotę – na pytania o Boga, o zbawienie, nadzieję, życie, etos – którą współtworzą zgoda na podporządkowanie się szukanej szczerze i znajdowanej w blasku Objawienia prawdzie, prostota wywodu, doniosłość egzystencjalna, inkarnacja idei w ciało życia, w zwyczajność codzienności i niezwykłość spotkania Łaski i natury. Kerygmatyczność, odwaga myślenia pod prąd, język niestroniący od form eseistycznych. Jak najdalej od bełkotu, banalności pseudoerudycji – atrapy prawdy. Chodzi o ten typ refleksji teologicznej, który zdecydowanie odrzuca podporządkowanie się tendencjom skrajnym, takim, które współcześnie zwykliśmy opatrywać etykietami „progresizm” i „tradycjonalizm”. Jest to teologia, która metodologicznie, strukturalnie i treściowo opiera się na dynamicznej równowadze badawczego wglądu w to, co przeszłe, teraźniejsze i przyszłe.
Taka jest właśnie teologia Benedykta XVI: położona zasadniczo na przedłużeniu linii Augustyn–Bonawetura–Guardini, wspierana współpracą z wieloma teologami i filozofami dawnymi (Ojcowie Kościoła, Bernard z Clairvaux i in.) i nowymi (Josef Pieper, Hans Urs von Balthasar i in.) prowadzi nas w nieznaną jeszcze dzisiaj przyszłość.
Tytuł książki, Theologia benedicta, oznacza pierwszorzędnie teologię Benedykta XVI. Między łaciną a polszczyzną jest tu możliwa (słyszalna wyraźnie) tego rodzaju gra językowa, oparta na brzmieniowym podobieństwie obu pojęć; dla polskiego ucha theologia benedicta brzmi bowiem (prawie) jak „teologia Benedykta”. Więc wykorzystuję tę – nieprzypadkową, moim zdaniem – zbieżność. Nieprzypadkową, ponieważ uważam, że ona (teologia Benedykta XVI) i taka właśnie (z powodów wyłuszczonych wyżej) – jest benedicta, błogosławiona: chciana i wybrana przez Ducha Świętego na ten czas, a z racji swoich pożytków – dobra dla przyszłości sprawy Boga i jego Kościoła.
Projekt opracowania jest pomyślany jako sześć rozdziałów składających się na trzy tomy. Niniejszy tom (pierwszy z zamierzonych) dotyczy istoty teologii oraz teocentryzmu, czyli rdzenia scientiae fidei rozumianej prymarnie jako nauka o Bogu. Rozdział pierwszy, zasadniczo metateologiczny, obejmuje kwestie rozumienia teologii, jej metod(-y), gnozeologii aż po związki teologii z pięknem i świętością. Rozdział drugi koncentruje się na tych zagadnieniach nauki o Bogu, które są współcześnie najbardziej palące egzystencjalnie: radykalny prymat Boga, jego obraz, Jego Opatrzność, Bóg pojmowany i „wierzony” jako miłość i eschatologiczna consolatio.
Następny tom (drugi) obejmowałby chrystologię oraz jej zbawcze – antropologiczne i konsolacyjne – skutki. I tak rozdział trzeci prezentuje „znak rozpoznawczy” teologii Josepha Ratzingera/Benedykta XVI: sensorodny chrystocentryzm jako teologikę – od stworzenia po chrystologiczną mistykę; rozdział czwarty przedstawia dymensje soteryjnej, bosko-ludzkiej struktury rzeczywistości: Duch-owe, kościelne, sakramentalne, dialogalne.
Tom kolejny (trzeci i ostatni) zawierałby zagadnienia wchodzące w zakres teologii kultury i etosu. Piąty rozdział dotyczy zjawisk i postaw składających się na circulus salutaris, sztukę chrześcijańskiego życia: od radości, poprzez maryjność, cnoty teologalne, cierpliwość, modlitwę, wierność sumieniu aż do wymiarów pasyjnego, agapetologicznego i werytatywnego. Rozdział szósty to diagnozy i programy dotyczące współczesnego circulus vitiosus – form i skutków negacji Boga bądź obojętności wobec Niego oraz propozycje wyjścia z bez-Bożnego impasu.