Jezuici polscy w Australii
Południowa Australia 1870-1906, Wiktoria 1950-2012 Wydawnictwo: Wydawnictwo WAM Dział: Historia Kościoła Format: 210x290 Stron: 504 Oprawa: twarda ISBN: 9788377678251 INDEKS: WAM2782B34926Opis
W połowie XIX wieku żyła w Południowej Australii grupa polskich emigrantów, która skupiła się w założonym ośrodku Polish Hill River, sprowadziła w 1870 r. polskiego jezuitę Leona Rogalskiego, pod jego kierunkiem zbudowała kościółek św. Stanisława Kostki, otwarła polską szkołę i czytelnię, pielęgnowała polskie tradycje religijne i narodowe. Choć po śmierci księdza w 1906 r. rozproszyła się po całej Australii szukając lepszych warunków życia, zachowała wiarę i świadomość polskich korzeni. Dziś odnowiona kaplica w Polish Hill River jest zabytkiem i polskim sanktuarium narodowym, gdzie pielgrzymuje współczesna Polonia.
Książka opisuje głównie dzieje nowej Polonii, która przybyła do stanu Wiktoria w Australii po zakończeniu II wojny światowej (w 1949 r.). Pod kierunkiem jezuitów stworzyła ona w Melbourne silny ośrodek duszpasterski, w którym pielęgnowano wszystkie religijne i narodowe tradycje. W książce przedstawiamy warunki pracy Polaków, księży i licznych liderów świeckich, ukazujemy ośrodki duszpasterskie, malujemy obraz życia religijnego, społecznego i kulturalnego (chóry, zespoły taneczne, teatry), zarówno starszego pokolenia, jak i młodzieży, skupionej głównie w polskim harcerstwie, ukazujemy udział Polonii w akcjach charytatywnych dla Polski i krajów misyjnych, w końcu prezentujemy rozwinięte polskie środki masowego przekazu, w tym popularny "Tygodnik Polski".
Polonia Wiktoriańska należy do najbardziej aktywnych grup polonijnych w Australii, posiada otwarte w 1973 roku swoje Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej wraz z bogatym zapleczem kulturalno-społecznym. Choć w Australii żyje już głównie drugie i trzecie anglojęzyczne pokolenie przybyłych tu Polaków, to jednak ośrodek w Melbourne tętni pełnym narodowym życiem i doceniane jest przez całą wielokulturową Australię.
Uroku książce dodaje ok. 900 ilustracji zamieszczonych w tekście i na marginesach, które można potraktować osobno jako ilustrowaną panoramę dziejów polskich na Antypodach.