Okładka

Głos Ojca Pio nr specjalny kalendarz na 2023

Wydawnictwo: Wydawnictwo Serafin Dział: Kalendarze, terminarze Format: 290x205 Stron: 28 Oprawa: miękka ISBN: 9771509326373 INDEKS: SFN0203B58339
12,00 zł
Darmowa dostawa od 150 zł Paczkomaty 10 zł Poczta Polska 15 zł Za pobraniem 15 zł

Opis

Kiedy nie tak dawno miliony uciekających przed wojną Ukraińców, zwłaszcza matek i dzieci, przekraczały polską granicę, nikt nie nazywał ich uchodźcami, ale naszymi sąsiadami i przyjaciółmi. Braćmi! Siostrami! Bliskimi nam ludźmi, którzy cierpią zło, jakie niejednokrotnie w historii spadło i na nasz naród.

Wojna jest niezaprzeczalnie wielkim złem. Wiemy, że tej na Ukrainie towarzyszą akty terroru, przestępstw dokonywanych na cywilach, na bezbronnych ludziach. Pokój staje się najbardziej wyczekiwaną, wytęsknioną rzeczywistością. Modlą się o niego miliony.

Co o pokoju mówi nam jeden z największych świętych XX wieku – Ojciec Pio? Sam Stygmatyk przeżył dwie wojny światowe. Niektórzy badacze jego życia z tymi dwoma tragicznymi okresami w dziejach świata łączą wręcz otrzymane przez niego stygmaty. Jezus w osobie Ojca Pio w targanym konfliktami stuleciu chciał przypomnieć ludzkości, że wciąż żyje, jest obecny, cierpi za człowieka, kocha go i zbawia.

Ojciec Pio był miłośnikiem pokoju – i tego między ludźmi, między narodami, jak i pokoju wewnętrznego, pokoju serca, w którym upatrywał wyraz autentycznego życia chrześcijańskiego oraz fundament właściwych relacji społecznych. Do tematu pokoju niejednokrotnie nawiązywał w swoich listach. Często pisze swym córkom i synom duchowym, jak pośród licznych życiowych burz odnaleźć i zachować pokój serca, jak spocząć i znaleźć otuchę w Sercu Zbawiciela. Mówi też niekiedy o kwestiach pokoju i wojny między narodami, szczególnie kiedy władze państwowe próbują wcielić go do wojska, i to mimo bardzo wątłego zdrowia. Ojciec Pio kilka tygodni spędza w koszarach i wojskowym szpitalu, gdzie przechodzi badania, które mają wykazać, czy może zostać wysłany na front. Sprawa jest oczywista, cierpi wtedy na wiele przewlekłych chorób, ale czas z dala od klasztoru się przedłuża. Co więcej, do wojska zostaje wcielonych wielu członków jego rodziny, przyjaciół, a nawet współbraci. Mistyk ogląda niemal cały swój świat zaangażowany w długą wojnę… Cierpi z umierającymi, modli się za poległych, poleca Bogu walczących.