Święty Jan Maria Vianney
Wydawnictwo: Redakcja "eSPe" Dział: Święci Format: 200x140 Stron: 160 Oprawa: miękka ISBN: 9788382011098 INDEKS: ESP1131B57548Opis
Pasjonująca historia o zmaganiu się na drodze do świętości z własnymi ograniczeniami i ludzką opinią.
Nic a nic nie zapowiadało, że Jan Maria Vianney odegra jakąś szczególną rolę w doprowadzaniu ludzi do Boga. W seminarium miał ogromne problemy z przyswojeniem sobie wymaganej wiedzy, a już zupełnie nie radził sobie z łaciną. Jeden z profesorów miał podobno powiedzieć o nim: ?Co taki osioł może zdziałać w duszpasterstwie?? Nie miał też zadatków na porywającego kaznodzieję. Przemawiał długo, wysokim, chrypliwym głosem, raz za razem tracąc wątek. Jak to się stało, że ów jąkający się ?nieuk? Zdobył dla Nieba ogromną rzeszę ludzi, możecie przeczytać w tej znakomitej biografii sławnego proboszcza z Ars. Nie jest ona zwykłym wyliczeniem faktów z jego życia, ale opowieścią o tym, jak poprzez różne doświadczenia Pan Bóg kształtował serce przyszłego świętego.
Z surowego krytyka, jakim był początkowo, ks. Vianney zmienił się w pełnego zrozumienia przewodnika dusz. Jako młody kaznodzieja często opowiadał o karach, które grożą grzesznikom. Jednak z biegiem czasu coraz więcej mówił o miłosierdziu, próbując rozpalić w słuchaczach miłość do Eucharystii i wrażliwość na potrzebujących. Sam stał się zresztą żywym narzędziem Bożego miłosierdzia, spędzając prawie każdą chwilę w konfesjonale. Był obdarzony łaską czytania w ludzkich sumieniach i nieprzeciętną mądrością. Gdy po Francji rozeszła się wieść o niezwykłym spowiedniku, przybywały do niego tysiące. Diabeł nie raz próbował przestraszyć świętego, hałasując i wykrzykując z wściekłością, że ks. Vianney wydziera mu grzeszników.
Losy proboszcza z Ars przedstawione w tej książce to pasjonująca historia o zmaganiu się na drodze do świętości z własnymi ograniczeniami i ludzką opinią. Dowiesz się z niej, jak prosty chłopak z małej, francuskiej wioski stał się jednym z najbliższych współpracowników Boga i jak niezwykłych cudów Bóg dokonywał za jego pośrednictwem.