Idź, leniu, do mrówki, przypatrz się jej drogom i stań się mądrym! Nie ma ona nadzorcy porządkowego ni władcy, ale w lecie chleb sobie gromadzi, w czasie żniwa zbiera jedzenie. Jak długo, leniu, leżeć zamierzasz? Kiedy ze swego snu powstaniesz? Trochę snu, trochę drzemki, trochę zakładania rąk, by sobie poleżeć, a przyjdzie na ciebie bieda jak włóczęga i niedostatek jak żebrak natrętny.
(Księga Przysłów 6,611)